Sen
Budzę się w pokoju,
Zupełnie sama,
Popsuła się klamka,
Zniknęły okna.
Krzyczę!
Krzyczę, jak jeszcze nigdy
nie krzyczałam.
Drę skórę,
Wylewam oczy.
Wiem, że stoisz za drzwiami.
Słyszysz moje wołanie.
Opierasz się o framugę,
Ronisz łzę
i odchodzisz.
Komentarze (8)
Dziękuję bardzo :) To dużo dla mnie znaczy :)
Ciekawy wiersz:)
dobry
Dobry wiersz
Dramatyczne odzwierciedlenie samotnosci. Wiersz bardzo
mi sie podoba. Serdecznosci.
Bardzo ładny wiersz.
A to bedusznik. Zapomniał, że ma serce. Pozdrawiam.
W każdym śnie jest jakaś rzeczywistość, bynajmniej
moje sny mnie o tym dobitnie przekonały, serdecznie
pozdrawiam,:)
Samotność i zagubienie...
pozdrawiam :)