Sen
Nie możesz zasnąć w złocistej pościeli
Gdy tworzę na ciemnym drewnie stołu
Oświetlona płomieniami serca i świec
Toczysz się jak kamień
Z brzegu na brzeg ... łoża
Organista w pasji zamkniętej w duszy i
oczach
Podnosi oczy ku mozaikom w szybach
świątyni
Śpij kochanie. Noc zakochanych szaleńców
trwa
Zapukam do drzwi Twej duszy
Z gotowym dziełem
Jedyna, najważniejsza na świecie
Inspiracjo!
Zatracać się w Tobie, to spijać świadomie
truciznę
Oczekując na śmierć, kiedyś tam
Lecz z uśmiechem na ustach
Skupiona Twoja twarz nad przygodami snu
Nie widzi odrzucanych kart, płonących
pomysłów
Spadających książek z biblioteki
Zaklęta moc głębi spokoju. Bo tego
potrzebujesz
Walczysz z koszmarami. Odganiam je
słowem
Wtuleni w oparach mgły
Na pograniczu ciebie i mnie
Zaśnij. Okryję Cię ciepłem oddechu
Zgaszone świece, dym z wiatrem uniósł
myśli
Piszę wiersz pocałunkami na Twej skórze
Śpij kochanie
Przynajmniej Ty…skoro ja nie mogę
Komentarze (5)
Przepięknie z miłością.
Pięknie "Piszę wiersz pocałunkami na Twej skórze".
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie mogę spać, ale za to piszę piękne emocjonalne
wiersze,
bardzo na TAK:)
Napisałam jakiś czas temu taką miniaturę o kimś mi
bardzo bliskim...
Poza czasem...
mogło zdarzyć się nam
piękno
mogło
być pięknie
i nie dowiemy się już - ja ani ty
- dlaczego
nie
było
/26 lipca, 2019/
Wybacz Marcinie, że zamieściłam - nie mogłam się
powstrzymać.
Podziwiam Twoje Wiersze.
Dobranoc.
Spij kochanie ...