Sen…
Oby się tylko nie spełnił...
Biegnę pośród łąki i słucham muzyki
bo w trawie mi grają dwa pasikoniki
Biegnę tańcząc walca wśród barwnych
motyli
niczym mgiełka rosy zrzucona o brzasku
i ciesząc się słońcem w marca krótkiej
chwili
znikam jak skowronek w nieba złotym
blasku
Biegnę polną drogą i z czasem się mierzę
a tuż za mną… wirus - jak stróż anioł
bieży!
Gliwice 26.03.2020 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2020-03-31 11:51:48
Ten wiersz przeczytano 1676 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Żebym ja Ci opowiedział co mi się śniło. Ale może
lepiej nie. A co do wirusów to każdego gonią. Szkopuł
w tym by się nie dać złapać:)
Życzę z całego serca by był to tylko sen Bereniko:-)
Dziękuję Ewo. Miłego dnia i zdrowia życzę także :)
B.G.
Teraz mówi się tylko o wirusie, to i w snach nas nie
opuszcza.
Pozdrawiam:)
Sny ponoć tłumaczy się na odwrót... Dziękuję ślicznie
za nowe komentarze i serdecznie Państwa pozdrawiam :)
B.G.
Nawet sny nie pozwalają nam wytchnąć.
Miejmy nadzieję na szybki koniec owego koszmaru.
Pozdrawiam.
Marek
O wirusie ale w ciekawej, prawie lekkiej formie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jesteśmy jakby pod okupacją, z tym wyjątkiem, że z
Niemcami czy Sowietami mogliśmy stanąć twarzą w twarz.
Przed nowym okupantem możemy tylko uciekać.
Pozdrawiam Bereniko :)
może przestanie wreszcie straszyć.
Pomimo pesymizmu takie wiersze, chciałoby by sie
czytać dalej, pozdrawiam
Mnie też od pewnego czasu prześladuje sen o wirusie,
ale to dlatego, że ciągle o nim słyszymy :)
Miłego wieczoru :)
Miejmy nadzieję, że wkrótce przestanie nas
prześladować.
Pozdrawiam :)
Ten wirus juz tak nam dokucza, że nawet do snów sie
wkrada... Pozdrawiam serecznie
piękny wiersz ale sen nie musi niczego oznaczać,
pozdrawiam:)
Taki sen nie musi być proroczy... Dziękuję ślicznie za
każdy nowy komentarz i pozdrawiam :) B.G.