Sen o M*****
M***** dedykuję
Sen mój ostatni
pamiętam doskonale jeszcze
gdyś stała w srebrzystym
słupie światła z włosami
brązowymi oczami niepewnymi
I widziałem że w nich
tych zielonych oczach
ważyłaś moją przyszłość
Rozważałaś moje szczęście
Bo Ty jako jedyna
To robić powinnaś
sądzić szczęście tych
co w Tobie zawierzyli
ostatnie tchnienie
Ostatnie serca bicie
A Ty osądź dobrze
choć pewność ulotna
Lecz szczęścia rubiny
przez brak rozwagi
mogą się zmienić
w smutku godziny
I dla Ciebie i dla mnie
Choć tu nam nie będzie jak w Niebie
gdzie radość spełnia duszę
będąc pokojem
u swego Twórcy
I choć nieszczęścia także
tu przeżywać pewno będziemy
Wybierz dobrze
Przyszłości nie znam
bo sen mój nieskończony
ale też dlatego że
znać przyszłość nie ludzka rzecz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.