Sen o czerwonym kapturku
Idę przez las.
Szeleści na wietrze
tren mej sukni.
Srebrny księżyc
wciąż płynie
po niebie
a jego morzem
gwiaździsta toń.
W czerwony kaptur przyodziana
biegnie ma postać
przez las,
aż do rana.
Lecz wtem
autor rozlał atrament,
nie wiem,
co mogło być dalej.
I choć obudził mnie strach,
ma postać zapewne
dalej idzie
przez las.
autor
Kejti
Dodano: 2016-11-08 16:45:52
Ten wiersz przeczytano 624 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Ty to masz sny:), ślicznie
i tylko kleksy znaczą ślad
Pozdrawiam serdecznie
Kejt i masz na poezję glejt :)
"Dokąd biegnie ta napisana sarna przez napisany las?"
W. Szymborska - takie skojarzenie :)