Sen II
Ostrokrzewu cierń ostry
Kończy dzień radosny
Dzień tak piękny i uroczy
Pod osłoną nocy
Wkrada się w moje sny
A w nich tylko Ty
Tak nierealny, niedotykalny
Jak lód roztapialny
Rozpływasz się we śnie
Choć ja mowię NIE
Odchodzisz nagle
Wszystko w krzywym zwierciadle
Widzę tylko zamazane
Przezemnie zapomniane
autor
Jutrzenka1989
Dodano: 2008-06-18 16:37:00
Ten wiersz przeczytano 605 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
czasem nawet gdy mowimy,krzyczymy NIE, to to i tak nic
nie daje..zawsze bedzie,co ma byc..przez wiersz
przebija rezygnacja,frustracja,pesymizm..i ja to
bardzo dobrze rozumiem..a sny?sny sa tylko
odzwierciedleniem naszego zycia,czasem
tajemnicze,czasem realne,a czasem koszmarne..