Sen który nigdy się nie kończy
Zosia biegała w ogródku
wymachując skakanką
mały Kuba wiaderkiem
drażnił kotka
co za piękny widok
powiedział dziadek
siadając na ławce
dziadku śpisz
zasnął...
na wieki wieków
amen
Komentarze (54)
Zosia i Kuba ... pewnie płaczą
Dziekuje wszystkim za wizyte i komentarze, klaniam
sie;)
Gminny Poeta
Marny to plus bo tylko gminny, ale zawsze plus...:))
Kropla47
No tak jakos wyszlo, pozdrawiam
Jak smutno, zaraziłeś się ode mnie;)
Smutny obraz skłaniający do refleksji
Pozdrawiam
Można to potraktować w wieloraki sposób
Dziadek odszedł bo przyszedł jego czas i tyle. Moim
zdaniem o wiele lepiej że umarł z uśmiechem na ustach
widząc radosną zabawę swoich wnuków niż gdyby umierał
przepełniony żalem i smutkiem. A z drugiej strony
odejść gdy jest to wybawieniem z męczarni jest o wiele
łatwiej niż pozostawiając za sobą coś kwitnącego ale
to tylko rozważania. Wiersz Twój to taka zabawa jedną
myślą. Powiem tyle że nie narobiłeś się za bardzo ale
plusa Ci dołożę bo skłoniłeś do refleksji :))
Chociaż śmierć to nic przyjemnego,to stwierdzam że
dziadek miał piękny widok odchodząc...tylko w pamięci
wnucząt zostanie ta smutna historia...miłego dnia w
zdrowiu życzę Tomasz.
Przemijanie, śmierć od tego nie uciekniemy, ładnie,
pozdrawiam serdecznie.
Wzruszyły mnie te słowa. Pozdrawiam.
Wiwern
Nie jestem , dziekuje i pozdrawiam:)
Dziekuje wszystkim za wizyte i komentarze, klaniam
sie:)
Smutne...
Śmurć przychodzi w najmniej spodziewanym momencie.
Pozdrawiam :)
Witaj Tomku:)
Toż to mroczny wiersz:)
Pozdrawiam:)