sen łez
dźwięki odbijają się o szybę
luster
padają łzy
jak drzewa zbyt słabe
gdy wiatr grzmi
niepokój
w oku trąby śpi
i śni
o słonecznym dniu
o polanie chwil
gdzie biedronki nie szukają
chleba
gdzie życie rodzi się
i ty śnisz
lecz tego nazwać nie umiesz
sen się boi
autor
Anneke
Dodano: 2009-10-06 21:02:23
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
ciekawy wiersz, warto mieć nadzieję że słoneczny dzień
nadejdzie...
Ładna kompozycja