sen na jawie
pewnej pani co za zamku murami
Jak tu zasnąć o tej porze
Kiedy Sen tak piękny trwa
Śnie o drzewie rozłożystym
takim miłym oczywistym
Jam buszował w nim do woli
ktoś mi nato dziś pozwolił
Miedzy jego konarami
korę jego czuje słodka
Pień tak twardy a jak wiotki
słodkie jego soki spijam
tak przyjemna chwila była
a ty mnie dziś wygoniłaś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.