Sen nocy letniej
jak cudownie dotykać jest twarzy
której uśmiech zamienia się w słowa
czarodziejką chcę pięknych być marzeń
i co noc w tańcu z tobą wirować
objąć ciało miłością gorącą
pieszczotami rozpalać pragnienia
szczęściem naszym radować się nocą
i w objęciach dokonać spełnienia
niechaj szał tej miłości trwa wiecznie
zaplątany w seansie kochania
gdzie nas dwoje i sen nocy letniej
pozostanie na scenie do rana
takiej nocy niestety nie będzie
bo baśniowa to trochę kraina
nie spotkają się białe łabędzie
w pięknym tańcu gdy wodę lód ścina
Komentarze (15)
przeczytałem twój wiersz z przyjemnością - zamykam
oczy i czytam ponownie oczami duszy marząc o ....
No i sie rozmarzylam. Bardzo ladny wiersz :)
Należysz do moich ulubionych poetów.
ale dlaczego, jak jest tak pięknie... faktycznie można
się rozmarzyć :-)
śliczno liryczny wiersz w takie letnie noce
lecz sen nie trwa wiecznie
a szkoda bo był taki piękny:)
pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję za komentarz do Topoli,ale musiałam ten
wiersz usunąć,przepraszam:)
Prześliczny wiersz,prawdziwa perełka,jak ja
zazdroszczę Tobie Dociekliwa takiej cudownej weny
(oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu)...a to
zakończenie,czemu takie smutne...ja zmieniłabym je na
bardziej optymistyczne dla siebie,bo prawie płaczę...
i taka noc kiedyś będzie
bo baśniowa to trochę kraina
znów spotkają się białe łabędzie
kiedy mróz przestanie już trzymać...
WIERSZ CUDEŃKO!!!pozdrawiam serdecznie...
zgrabnie i melodyjnie a kiedy przyjdzie wiosna
łabędzie znów rozpoczną taniec i zima nie zniszczy
marzeń Pozdrawiam:)
Prześliczny wiersz :)
Śliczny wiersz, niestety sen nie trwa wiecznie. Gdy
się obudzisz, może się spełni, czego życzę z całego
serca:) Pozdrawiam cieplutko.
''Niechaj szał tej miłości trwa wiecznie"
Tego właśnie Ci życzę:)))
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie o miłości,niespełniona sny letnie
śni.Pozdrawiam miło:)
Piękny wiersz o niespełnionej miłości. Pozdrawiam
ślicznie.
Ile rozkoszy dostarcza ile wibracji, gdy policzkiem
dotykasz policzka, ile w tym piękna i gracji.
Doznajesz tego czarując marzenia, w nich on -ty w
pełni spełnienia
Doznajesz zmysłowego szaleństwa zaplatana w bezsile
pragnienia kochania.
Tą cudowność przyżywasz w bajkowym śnie,dotykasz
subtelnie kochanka, wszystko w tańcu się odbywa,tylko
do ranka.
Promyk poranka ślizga się po twoich oczach, zamiast
koić to piękno które pod nimi,budzi ciebie
-prozaiczność
Wolno otwierasz oczy, jak kurtyna w teatrze,pragniesz
dalszego spektaklu, a jest inaczej.
Sen mija,wokoło ciebie czerwcowe lato,wolna od pracy
niedziela.
I ja miałem podobny sen, była dziewczyna- włosy jej
białe jak len. Pieszczotą rozpalała mnie całego do
białości, rozczarowany budzę się jestem jak ty w
pięknej realności.
Poetko- w śnie swoim wzniosłaś na ta stronę słów
tysiące o pięknej miłości, tej zabarwionej w
niebieskość,pełnej czułości.
Zbudzony z miłego snu, wszedłem przez twoje ogrody do
słów poezji pełnej ciepła i słonecznej pogody,
pozostanę chwilkę w nim by zaczerpnąć w siebie to
piękno co wokoło, żegnam ciebie gestem dłoni, jest mi
bardzo wesoło.
Miłego dnia - kwiaty tobie należne niosę w naręczach
uginam się pod nimi, to słodki ciężar
A moze kiedys sie spelni,czego zycze.