Sen nocy zimowej
Nawet gdy kochasz i zasypiasz przy swojej miłości nie możesz być pewny, że nie przyśni Ci się ktoś inny...
Znów śniłeś mi się dziwny człowieku.
Na Twojej twarzy uśmiech widziałam
ten sam, który widzę z samego rana.
Lecz nie mój ukochany śnił mi się tej
nocy
ten wątek wszystkich Was zaskoczy.
To istota znienawidzona sercem całym
taki od chudzina, taki mały.
Widzę go i toleruję
lecz nie wiem dlaczego
on w sny moje ingeruje?
Obudziłam się rankiem
oczy przetarłam w akcie niemocy
Świecie drogi!
Czym zaskoczysz mnie
następnej nocy?
...dlaczego tak jest?Cóż. Życie różne figle płata.
Komentarze (1)
Podobno sny są przeciwieństwem naszej
rzeczywistości...ale nie będę wnikała w słowo
"tolerancja";) Ładny wiersz.pozdrawiam aa..teraz
powiedz, co złego w snach ? nic..pod warunkiem że
śpisz.;p