Sen pinczera
Z serii lekkie, swawolne rymowanie :)
Warczy pinczer na kocura,
że mu przerwał sen akurat
Wtedy, gdy śnił o kosteczkach,
kurzych, krowich, po owieczkach...
Wiadra pełne smakołyków...
A kot zbił go z pantałyku.
Pinczer, czyli pies domowy
W kuchni znalazł gnat wieprzowy.
Choć to snu namiastka drobna,
W mięsko była dość zasobna.
Złapał więc kość w zęby żwawo,
Merdnął raz ogonem w prawo,
I wydając szczek radości
Obgryzł kość do szpiku kości.
autor
plutanna
Dodano: 2013-07-25 21:48:59
Ten wiersz przeczytano 1264 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Krzemanka, czy ty też jesteś zakamuflowana Anka?
pozdrawiam serdecznie
Bardzo fajny, wesoły i rytmiczny wiersz. Ostatni wers
czytam sobie
"wgryzł się aż do szpiku kości", ale to tylko moje
takie tam widzimisię.
Jak natykam się na Twój nick przypomina mi się znajoma
mamy, która nazywała się Anna Pluta -
bardzo fajna osoba.
Wszystkiego naj z okazji imienin.
fajny wiersz z humorem ...
pozdrawiam serdecznie :-)
:)))Fajnie.
Wszystkiego najlepszego:)
Aniu jeszcze raz: najlepszego!
Dzięki Kochani za komentarze. miłego dnia :)
suuuuper, a mój piesek nie ma kości, a różyczkę,
ha,ha,
Miłego
fajnie bawisz się słowami, świetnie puentując :)
:))) Fajny wiersz.
Fajny i dobrze się czyta, super zakończenie.
Pozdrawiam :)
kość w zębiska złapał żwawo - proponuję dla lepszego
rozkładu akcentów
:)
Bardzo leciutki :)
Podoba mi się :)
Pozdrawiam ciepło
Na wesoło o zwierzątkach.Pozdrawiam.