Sen polifazowy
,,Przyjacielu, padając pod łuk salwy -
uważaj,
nie uderz głową o kosz z chlebem."
Zdzisław Stroiński ,,Życie"
nakładaj jedna warstwę na trzecią
najważniejsze trzeba pominąć
niech rośnie od środka. może zajmą się
nim
łapacze zachodów słońca
albo złomiarze
mówisz: a gdyby tak pobiec
w przeszłość? tam nas jeszcze nie było
dzieciaki przypadkiem znalazły kamienny
szkielet
(czyj? dziś ciężko stwierdzić
naukowcy głowią się, kto był pierwszy na
ziemi
- ja, czy człekokształtny tyranozaur)
łodzie podwodne przepływały
trąc brzuchami o dno szklanki
Nikt obserwował przez peryskop
z diamentową soczewką
pękły skorupy strusich jaj faberge
nieśmiało wystawiliśmy głowy
i - jakby za dotknięciem różdżki
czarownicy
nastąpiła era ubożenia
dziś tylko kilogram pazłotka, echolalie
(...rdalaj - końcówka miłosnego
wyznania)
ciągle przychodzimy na świat
w glanach, choć pod krawatem
mniej czegoś, mniej. aż gęsto
zatraca się, gdy rośniemy
na szczęście da się odwrócić bieg
po powrocie zakop topór
zrobiony z kości
pierwszego przedstawiciela gatunku
myl kolejność warstw, proszę
https://zapodaj.net/be6ee2932eb0e.jpg.html<
br />
Komentarze (8)
świetny
+:)pozdrawiam :)
Jak zawsze bardzo interesujące, podoba mi się :)
fajny kawałek - "zatraca się, gdy rośniemy
na szczęście da się odwrócić bieg" - warto o tym
pamiętać.
Bardzo mi się podoba ten refleksyjny tekst!
Ciekawe, czy Autor potrafi napisać piękny, ciepły,
mocny tekst o miłości na serio( nawet coś zmyślonego)?
Chętnie bym przeczytała :)
Pozdrawiam :)
Człowiek zagnieżdżony w swojej głowie
i tak psuje po kolei, słowo po słowie.
Mocne i to bardzo :) Pozdrawiam serdecznie +++
Ciekawy wiersz.Smutny,tak czasem bywa w
życiu.Pozdrawiam.