Sen o słońcu
Obudziłam się rankiem
Prawie ze skowronkiem
Do okna pukało słońce
Piękne jasne i gorące
Zaczęłam z nim rozmawiać
I buziaki dostawać
Lecz nagle Słońce zaszło
Moje serce zgasło
Okazało się że To był tylko sen
Kiedy nastał nowy dzień
autor
Gumolek
Dodano: 2008-10-17 17:41:11
Ten wiersz przeczytano 676 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
prosty ale ladny wiersz ,przystojne bylo to slonce?...