Sen i Sny na Jawie
gdybyś widział, to co ja widzę...
Siedzisz sobie w autobusie i zerkasz na
nie
Dwie piękne kobiety, gadające ze sobą...
Nagle się stykają w gorącym pocałunku...
Jednak coś Cię szturcha, patrzysz na
babcię
Przełanczas kanały i widzisz K.
Wojewódzkiego
Kretyńsko błaznuje i mieli swoim
językiem...
Nagle wskakuje Tiger z ringu
bokserskiego
Uczy Kubę, jak zostać workiem
treningowym...
Budzisz się i tak czujesz, że masz kaca
W ustach piecze Cię tak, że znów Sahara
Szlag trafiła Twoja trzeźwość i
abstynencja
Ale jednak to tylko sen się nad tobą
znęca
Dzwoni Twoja komórka, numer
zastrzeżony...
To Twoja była, którą kochasz, z
przeprosinami
Chce zacząć od nowa, z fr.
pocałunkami...
Nagle słyszysz POMYŁKA i głos Tobie
obcy.
Komentarze (2)
intrygujący wiersz, ciekawie napisany
Ale każdy ma swój styl pisania i ja akurat tak lubię
pisać... forma dowolna.