Sen…
Siedziałam w bujanym fotelu
Ty podałeś mi dziecko
Trzymałam je w ramionach
Uśmiechałam się do Ciebie
Patrzyłeś na malucha
Takim kochającym wzrokiem
I tak pięknie się uśmiechałeś
Jak dumny ojciec, który patrzy
Na dwoje najukochańszych ludzi w swoim
życiu
Matkę i syna...
Kochająca się rodzina…
Szczęście…
Miłość…
Szkoda, że to tylko sen…
Ciche marzenie o upragnione szczęście... W przyszłości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.