Senior
Tak niewiele było potrzebne
kilka płyt, samograj Bambino.
Garnitur, Carmeny dla szpanu
na nieśmiałość składkowe wino.
Jeszcze chata przyćmione światło
nonajron ostatni krzyk mody,
ta bliskość przy Tangu milonga
uderzenia sodowej wody...
Teraz częsty powrót myślami
o tych wejściach w dorosłe życie
by muzyka trwała wciąż jeszcze
na tej czarnej longowej płycie.
long – długie
2018-09-07
Syn marnotrawny Już miałem rzucić to wszystko tę przygodę z pisaniem wierszy ale jakoś smutno mi bez nich więc wróciłem by rymem się cieszyć
Komentarze (35)
Wspomnieniowo:)
https://www.youtube.com/watch?v=QCjdPGm8mG0
Miłego dnia:)
Wspomnieniowo:)
https://www.youtube.com/watch?v=QCjdPGm8mG0
Miłego dnia:)
wspomnienia wcają. Poeci też.
- gdy te klimaty - ja jeszcze w podstawówce byłem. To
były piękne czasy... - Troszkę później -
"hipisowanie", gitowcy - to jednak nie to...
Pozdrawiam serdeczne:)
Z przyjemnoscia czytalam.
Fajnie Cie znow widziec .
Pozdrawiam:)
I bardzo dobrze że wróciłeś :) mam setkę płyt ale
tylko je odkurzam bo nie mam na czym słuchać... :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
☀