seniorzy
Dzisiaj dla odmiany, dla dzieci wierszyk, na tacy zostanie podany. ;-)
wiersz o babci Anielce
kuchennej czarodziejce
oraz o dziadku Zenku
co ma piękny fach w ręku
*
dziadek Jacka dziarski Zenek
ten potrafi bardzo wiele
wyczarować cudów z drewna
na stolarce dobrze się zna
skonstruował piękną ławę
teraz pije przy niej kawę
kiedy rano wstaje z łoża
które również sam zmajstrował
żona dziadka to Aniela
ona w kuchni się udziela
a jej wnuczek mały Jacek
bardzo kocha swoją babcię
tak więc teraz wnuczek z dziadkiem
chcą zbudować w sadzie ławkę
żeby babcia mogła przysiąść
na powietrzu pooddychać
gdy zakwitną bzy majowe
słowik będzie koncertował
to zasłucha się weń babcia
śpiewem ptaszek zaś ją natchnie
w głowie zrodzą się pomysły
i upiecze keks przepyszny
nadziewany nuteczkami
które przesłał śpiewak szary
wielką babcia jest artystką
czego tknie się zmienia w przysmak
tak więc można się spodziewać
że i ciasto zacznie śpiewać
będzie uczta nie z tej ziemi
dziadek z wnuczkiem ucieszeni
dziękowali będą pięknie
za to co tak zjedli chętnie
Argo.
Komentarze (9)
Ciepło i miło a nawet sympatycznie:))
Wnuczek będzie miał piękne wspomnienia. Z podobaniem
wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Za miłe słowa piękniście podziękował ja. :)
Za miłe słowa piękniście podziękował ja. :)
Sympatyczna parka: stolarz i kucharka:) Miłego
wieczoru Argo:)
Bardzo smaczny wiersz...pozdrawiam serdecznie.
bardzo smacznie!
Nabrałam apetytu. Chyba trzeba iść coś upiec :)
I od razu się kąciki warg unoszą. Wiersz jak miód do
herbaty.