SENNA MARA
Mimo że deszczowo to jednak cudownie , DZIEŃ DOBRY !!!
Anioł przemówił czule
chodź niech cię przytulę.
Przytulę twoje oblicze
bo twych trosk nie policzę.
Po co Ci te zranienia
nie męcz swego istnienia.
Oddal kłopoty od siebie
cudownie ci będzie jak w niebie!
Co to jest niebo , Aniele?
Ja je przed tobą rozścielę .
Niebo i Anioł marzenie
życie i troski istnienie.
Mój czarny kot w swej „sprytności”
odgonił szybko Anioła miłości .
Mruczał głośno , zejdź na ziemię
odgoń fałszywe marzenie.
Skrzydła Anioła to mara
a życie to twoja ofiara.
Szukaj w realu przytulenia
zostaw za sobą senne marzenia.
Mój Anioł znikł , znikło marzenie
obudziło mnie głośne kota mruczenie.
Kot mruczał :
no dosyć marzyć no dosyć spania
bo w mej miseczce wiatr tylko gania.
Życie jest życiem – Pani przecież to wie!
Dla wszystkich pozytywnych
Komentarze (17)
wena dzięki!
ładny i radosny
"Sen mara Bóg wiara" :))
ciepło pozdrawiam
tak Babcia Tereska , zgadzam się ze stwierdzeniem , z
wybaczaniem nie mam problemu
Jak się wybaczy zranienia to nie męczą już naszego
istnienia. Pozdrawiam. + oczywiście zostawiam
dzięki za miłe słowa, a dla krzemanki podziękowania,
ale niestety ja tak ładnie nie potrafię a sprawy
techniczne zapamiętam.
Fajny wiersz, pozdrawiam :)
Świetny:))
No to ci kot wybawiciel
a może i dobrze mieć takiego kota bo przynajmniej po
ziemi się stąpa a nie fruwa w obłkach
Bdb wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Kot wybawiciel:)
Super wierszyk:)
Pozdrawiam**
Fajnie piszesz, ale msz gdybyś pozbyła się części
zaimków przekaz by zyskał.
Np tak
"Anioł przemówił czule
chodź niechaj cię przytulę.
Rozpogodzę oblicze
bo trosk twoich nie zliczę.
Poprzez zbędne zranienia
nie męcz swego istnienia.
Nie poddawaj się troskom,
a poczujesz się bosko"
itp
Z uwag technicznych: spację dajemy po znakach
interpunkcyjnych, a nie przed nimi, jedynie w
przypadku
myślnika spacja jest po obu stronach. Mam nadzieję, że
moje czytelnicze uwagi nie uraziły autorki. Miłego
wieczoru:)
pozytywnie!Pozdrawiam:))
Koty mruczą, anioły się nudzą,
kłopotów unikają, marzeniami zabawiają.
Och życie, życie, nie zawsze jest takie o jakim
marzycie.
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam:)
Cwany kocurek bał się że Anioł będzie podjadał mu z
miski... :)
Z przyjemnością przeczytałam :-) pozdrawiam :-)
Z przyjemnością przeczytałam :-) pozdrawiam :-)