Senne dialogi
Ona: Śpisz już kochany?
On: Śpię? Teraz nie.
Ona: A próbowałeś liczyć barany?
On: Jeden, dwa, trzy... chrrr... (śpi)
Ona: A wiesz, zapomniałam ci powiedzieć...
Chcesz wiedzieć?
On: Taaaa...
Ona: Z piątego Danka , ma młodego
kochanka.
On: Kobieto, śpij proszę...
Ona: Czekaj, ziółek przyniosę, są dobre na
bezsenność.
On: Mhm... na pewno...
Ona: Albo może chcesz ciepłego mleka?
On: Nie, poczekaj... Zrobiło się chłodniej,
przytul się do mnie.
Ona: Ależ masz zimne ręce, połóż je...
wiesz gdzie, zaraz będzie lepiej.
On: Uwielbiam cię przygarniać do siebie, w
ramionach trzymać...
Ona: (zasypia szczęśliwa)
On: Kochana, miałaś mi powiedzieć...
Ona: (przez sen) tak, tak... kocham ciebie.
Komentarze (42)
Fajny, życiowy dialog i wyznanie Kocham cię -
najważniejsze, pozdrawiam ciepło.
Jednak dotyk ma moc :))
Życiowy dialog...
dotyk zimnych dłoni nie należy do przyjemności ale
czego nie robi się dla miłości :)
rozbrajające :))
Bardzo ładnie :) Nadrabiam zaległości w czytaniu.
Im bliżej starości, tym dalej od miłości.
"...i że cię nie wypuszczę z ramion aż..." chciałoby
się powiedzieć :-) Bardzo ładnie, dla ogrzania serca
:-)
Najlepsza rada na bezsenność to wtulić się w ramiona
ciepłe i najmilsze a reszta niech pozostanie
milczeniem;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Każda droga która prowadzi do celu jest dobra i ta w
treści tego wiersza utrwala właściwą myśl sennych
zwierzeń
p o z d r a w i a m
Bardzo dobrze ujęte myśli :)
Po prostu świetnie:)))
A u Danki co?E,tam...KOCHAM CIĘ:)Świetnie
Dorotko!!!!Pozdrawiam cieplutko+++
Fajny dialog, samo zycie, ach zycie. Bardzo mi sie
spodobal:). Pozdrawiam cieplutko.
Pomarzyć dobra rzecz... wspaniale Dorotko, cieplutko i
wiosennie pozdrawiam :)