Senne mary
Często mnie nawiedza sen w wymowie
smutny,
Że siedzę przy stole przez korniki
zżartym,
Cały w swojej treści jest bardzo
okrutny,
Bo przedstawia obraz gry mej z duchem w
karty.
Duchowi jak zwykle jakiś bies pomaga,
Najmocniejsze karty ciągle mu podsyła,
Mój anioł jak zwykle w grze tej
niedomaga,
Więc górą najczęściej jest nieczysta
siła.
Po domu się snują najróżniejsze duchy,
Nie czynią hałasu swym nocnym spacerem,
Często mają nogi zakute w łańcuchy,
I lśniącą woskową wprost nieludzka cerę.
Lecz szczęście się jawi w całym tym
horrorze,
Że sen wnet przeminie, gdy blady świt
błyśnie,
Wtedy na leżance swojej się położę,
Na jawie sen taki nigdy się nie przyśni.
Od dziś senne randki nie będzie
rajfurka,
W sposób tak perfidny dla mnie ustawiała
Wyrzucam na stałe ją z swego podwórka,
By nigdy na moich uczuciach nie grała.
Komentarze (12)
No,no..nie zazdroszczę,ale najpierw bym spróbował czy
te mary są tylko w domu-czy tylko Ciebie nawiedzają-z
wiersza nie idzie wyciągnąć wniosku..powodzenia
dobrze,że mi się nie śnią takie koszmary;)
hmm...wiersz ma klimat jaki lubię ,rytmiczny , z
pomysłem
wiersz super ale spacja uciekła(duchemw)
Widzę plus w tym wierszu : korniki są syte :):):). A
wiersz ładny
dobrze napisany plusik dodany
Zapraszam do mnie
Idź spać bez kolacji, a żaden duch nie podsunie Ci we
śnie swych racji.
moej senne mary biegunowo rozne - snia sie kreski -
snia sie paski i liczb nieodgadnione znaczenia -
pozdro
Senne mary trzeba odganiać. Lepiej byłoby w takiej
sytuacji nie spać, ale bądź tu człowieku mądry i nie
śpij. Ciekawy wiersz.
senne mary to wynik niewłaściwej diety. Poza tym nie
rajfura, a rajfurka - niestety, a kaballa to wróżba z
cyfr i liczb a nie gra karciana - kabała 666 - liczba
szatana!
Tak i łysemu staną włosy jak i by było mało garbatego
by to wyprostowało-pozdrawiam!
Obym nigdy takich snów nie miała.