Senne Marzenia
Zadzwonił jak zwykle
mój budzik nad ranem,
leżałem tak sobie
gnębiony ziewaniem.
Co by tu zrobić
bo nie mam ochoty,
tak wcześnie się zrywać
i gnać do roboty.
Pomyśleć o wczasach
i rejsie na statku,
o 4-rech kółeczkach
i życiu w dostatku.
Kołderką się przykryć
z mą panią do tego,
figlami „rozpętać”
w tym dniu coś miłego.
Błąkając się w kuchni
snem jeszcze pijany,
próbuję układać
na nowy dzień plany.
Lecz Ania widząc
te me ociąganie,
zabrała się gibko
za wypędzanie.
Przed drzwiami dała
mi jeszcze buziaka,
-chyba mnie kocha ?
bo bez kopniaka.
I tu jest problem
co wstawać mi każe,
że bez tych pieniędzy
nic z moich marzeń.
Komentarze (13)
Dobry wesoly zyciowy wiersz,,,
jesiennie z Australii.
Jeśli buziak bez kopniaka, znaczy Ania jest kochana
od rana, a jak powita gdy wrócisz z pracy? Z ciepłym
obiadkiem czy tylko odgrzewanym na kaloryferze?
Ciężkie to ranne wstawanie, ale bez grosza nie ma
kokoszy, a Ania także pieniędzy potrzebuje, jak ma ich
dostatek ,lepiej się czuje.Wiersz na wesoło z humorem
napisany, rymowany.
Oj, niestety pieniądze szczęścia nie dają, ale żyć
godnie też nie pozwalają... bardzo ciekawy wiersz...
Bardzo ładny wiersz i to Ania rozumie że bez pieniędzy
też wyżyć umie..kocha Cię kocha..powodzenia
Ciekawy wiersz z humorem i sensownie napisany.
Zgrabny wesoły wiersz a wstawać i tak trzeba
szczególnie gdy Walentynki Na tak
Wesoło, ciekawie, jednym słowem świetny wiersz.
Pozdrawiam
By marzenia się spełniły, do roboty miły...hahaha
fajny! Pozdrawiam.
Dowcipnie, zgrabnie, z sensem.
Super opisałeś niechętne wstawanie, ale dobrze że masz
blisko swoją Anię, dla niej chętniej zawsze do swej
pracy wstaniesz i cztery kółeczka też możesz mieć w
planie.
hahaha zabawny wiersz i końcowy morał pokazujesz
:)))poz.
Fajny wiersz - na wesoło :)