Senny autobus.
Świadomy Sen widziany PrOsTo z Podwórka.. Złapał sobie Chłopak , lufke i chmurka.. Dym wypuszcza i kaszle trzykrotnie.. Pisane teksty nocami samotnie.. Autobus ciekawym miejscem na nowe znajomości.. Jedziesz przed siebie dalej i przyszłość mówi coś Ci.. Każdy przystanek to nie przyznana Ci racja i kolejna przygoda.. Najważniejsza opłacona stancja i tolerancyjna głowa.. Na końcu drogi już bilet nie ważny przepada.. Każdy człowiek wydaje się wrogi i Cię okrada.. Stacją kolejną jest postój z nienacka.. Czy to poemat ? Czy powieść literacka ? Jedziesz dalej i patrzysz przez zaparowaną szybę.. W duszy z żalem liczysz wszystkie mordy fałszywe.. Silnik rozgrzany chodzi na wysokich obrotach.. Cel już dawno obrany i zdarte zamki na szrotach.. Dojeżdżasz już na ten ostatni z samego końca Stop.. Wysiadasz i czeszesz półki szatni stawiając ostatni krok.. Dojeżdżasz gotowy do wejścia z przyrodą wchodząc w nieznane rejony.. Autobus jechał tak długo , że tracisz kontrolę i sen znajomy.
Komentarze (1)
Bardzo pomysłowy wiersz, taka nietuzinkowa przygoda,
pozdrawiam :)