Sens
Dla każdego z nas jest przepisana z góry
konkretna liczba oddechów.
Jakby to więc podsumować?
Życie to po prostu oddech, oddychanie.
Być na jakiś czas w ciele, a później
istnieć po za nią.
Ale i tak każdy myśli inaczej, szuka.
Szukając, zadaje pytania.
Czasem najłatwiejsza i najbliższa odpowiedź
jest trafna.
Szukamy czegoś co już jest znane, odkryte
i istnieje ale nie jest obok.
Nie jest znane nam.
Wystarczy nam wiara, wiedza i ambicja.
Nie ma pytań bez odpowiedzi, hamuje nas
jedynie brak wyobraźni, wiedzy, a także
doświadczeń. Zbiór oddechów, które łącząc
się mają przypisany życiorys.
Czym one są dla świata i ludzi?
Jaką życie odgrywa role dla drugiego życia
lub życia w świecie, w kuli zakazu odkrycia
prawdziwych tajemnic istnienia?
Komentarze (6)
To tematy na czasie Ciekawie myślisz i to mi się
podoba Pogodnej Nocy.
Bardzo pięknie z sensem napisałaś. Podoba mi się ten
twój debiut. Pozdrawiam serdecznie i witam Cię w
naszej bejowej rodzinie.
Zbyt duży rozrzut myśli
w nieco filozoficznym
tekście.
Pozdrawiam:}
Sens zastanowienia się nad tą refleksją
Witaj- to taka bardziej refleksja, nie wiersz.
wszyscy oddychamy tym samym powietrzem...
pozdrawiam:)