Sens logiczny
Sens logiczny
Nareszcie odnalazłem sens swego
istnienia
Długo to trwało, znalazłem
W zamiarze Boga trwało to w oka mgnieniu
Mnie to zajęło prawie pół wieku.
Jak to się stało, że przyszła Wena
Nie zapraszałem jej, nie miałem do tego
głowy
Zaprzątnięty myślami, trudami współczesnego
życia
Przetrwałem z sarkazmem doli i niedoli.
Nagle zjawiła się z mnóstwem pomysłów
Sypała datami wspomnień kształtujących
przyszłość
Usiadła wygodnie w mej głowie
nieukojonej
Złe myśli zastępując miłością do liter.
Uzurpatorka wszelkich moich praw
myślowych
Zaczęła rządzić, ponaglać, mieszać mi w
wyobraźni
Czasem wyniki są nawet przyjemne, nie
powiem
Często ból głowy i nic więcej z logicznego
tworzenia...
08.12.2019 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (9)
Ciekawy wiersz... i na pewno z sensem. Pozdrawiam:)
Wszystko ma jakiś sens a wiersz ciekawy przykaz.
Dobry wiersz, a sens życia, jak bardzo jest ważny,
dobrze, że został
odnaleziony.
Pozdrawiam.:)
Bardzo mądra refleksja. Odnalezienie w życiu celu,
nadaje sens naszego istnienia. Pozdrawiam :)
Msz poezja niekoniecznie musi być logiczna, a wena
może jej pomagać w pisaniu, to fakt, chociaż można też
pisać bez weny, jeśli jakiś temat nam się plącze po
głowie, wówczas jest on przemyślany i faktycznie chyba
bardziej logiką dyktowany.
Pozdrawiam Mirku.
I tak trzymać. Pozdrawiam
Za waldim :)
dobrze jest odnaleźć sens życia i jemu się poświęcić
... to daje chwile wytchnienia ...
Życzę, by Wena zawsze była przy Tobie. Pozdrawiam
serdecznie:)