Sens nicości
Boże, po co zsyłasz
mnie do tej pustki?
Przecież i tak wiem,
że na okruchach moich dzieci
wyrosną nowe kwiaty,
które nie będą już pachnieć słodką
rozkoszą,
lecz smakować będą gorzką wojną i
cierpieniem.
Ich zapach będzie śmiertelny dla innych,
lecz mimo to kochać je będą
I zamkną oczy wierząc w ich dobro.
Pochyliwszy się nad kresem głębokiej
egzystencji
nadal będą ich słuchać i głosić ich
słowo.
A wtedy prawda zostanie zniszczona,
a nadzieja pogrąży się w bagnie
samotności.
Oni zapanują nad tym co zostało
i wrzucą to do otchłani przepełnionej
męką.
A po nas zostanie tylko ból.
więcej moich wierszy znajdziecie na www.mkr.gaa.pl ZAPRASZAM ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.