Sens (pragnienie szczęscia)
Za tych co niszcząs siebie niszczą też innych Moja którka modlitwa
otulony pragnieniami
jakby ktos na oczy rzucuł szal
spaceruje ulicmai
wzrokiem swoim mierząc w dal
odeszli przyjaciele
oszeszła miłość w zagonioy kraj
a ja tutaj sam zostałem
bez nadzieji Boże nowy sens mi daj
sens mi daj
Boze daj
sens mi daj...
Wspominając dawne czasy
nie wiem co znalazłem patrząc w nią
do do diś czuje w ece ogien
gdy stykała się z nią moja dloń
nie zostawiła nawet cienia
sansy,ani głupich słów
i oseszła jak wiatr nagle
a ja sam jak palec pozostałem znów
Boże znów
niestety znów
Boże znów
Ale dziś już wiem
Dziś doceniam to co mam pełniż życia żyć
dziś chce
Ale dziś już wiem
że zatruaś życie mi i już prościej sobą być
Gdy nie ma Cie
Gdy nie ma Cie
Gdy nie ma Cie
Twoje ręce jak narkotyk
sprowadziły mnie na samo dno
Wódka, prochy, papierosy
bez oporów w umysł wszytsko szło
Roztwoniłem to co mniałem
karmiąc serce ogniem ciał
w mojej głowie drzemał z krzykiem
niepochamowany, dziki szał
zabujczy szał
dziki szał
niszczący szał
I pewnego dnia paczułem
że zmęczenie w środku zżera mnie
i narastał choć powoli
wybuchowy jak dynamit gniew
jednym ruchem obudzony
poatrzyłem na swój własny stan
i postanowiłem zmienic
nie żałując bólu ani ran
ani ran
ani krwi
ani ran
Ale dziś już wiem
Dziś doceniam to co mam pełniż życia żyć
dziś chce
Ale dziś już wiem
że zatruaś życie mi i już prościej sobą być
Gdy nie ma Cie
Gdy nie ma Cie
Gdy nie ma Cie
Słonca promien
spośród chmór uderzył prosto w twarz
zrozumiałem że chciałem
dobry Boże znowu niczym talent dasz
lecz co zrobie ztym talentem
tego nie wiem i nie wiedzieć chce
jesli jednak mam go spodlić
Panie lepiej ogniem zabij mnie
Zabij mnie
tego che
Zabij mnie
Zabij mnie
Porsze nie uzywac tekstu bez mojej zgody.
Komentarze (1)
Ładna modlitwa ale sporo błędów literowych