Sens życia
Dziękuję Rusiu za te 3 pięlne lata w szkolnej ławce...
Każda istota coś przyżywa, czuje
I na tej podstawie swój świat buduje.
Mój glob jest bardzo trudny,
Często zakłamany, obłudny.
Późną porą,
Gdy mi już wszystko zabiorą,
Zastanawiam się, czy warto egzystować.
Do rzeczywistości się przystosować,
Oszukiwać, kraśc, kłamać
Byleby tylko drania złamać.
Teraz wiem, że NIE TRZEBA.
Wystarczy kawałek chleba
I coś niezniszczalnego:
Przyjaciela wiernego...
... ale Ty nigdy nie byłaś moją Prawdziwą Przyjaciółką...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.