Sens życia
Cóż, sens życia znam ja jeden -
Utworzyć na ziemi Eden.
Kto mnie wesprze, kto pomoże?
Nałożyć trzeba obrożę
Wielu znanym autokratom
I unieszkodliwić atom.
Zabrać majątki bogatym
I wstawić zęby szczerbatym.
Rozdać pieniężne zasoby,
(Najmniej dostaną nieroby).
Zwalczyć musimy choroby,
Pozwalniać z więzień osoby,
Które siedzą choć niewinne.
Zrobić trzeba rzeczy inne,
Których tutaj nie wymieniam.
Dzięki nam się świat pozmienia!
Kto mnie wesprze, kto pomoże?!!!
Pewnie tylko Ty mój Boże....
Komentarze (58)
Podoba sie, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Te zęby mnie rozśmieszyły) I bardzo dobrze.
Pozdrawiam)
Mądrego i dobrze posłuchać ...;-)
niesiesz Dużą Idee. Bardzo popieram.
Masz ode mnie wiadomość :)
Interesująca refleksja nad sensem życia.
Pójdę razem z Tobą jest już nas troje .. Bóg mocą ..my
wykonawcami .. przyjmiemy jeszcze kogoś do pomocy ..
Będę Ciebie wspierać myślami Sławku...
Pomyślnego dzionka:)
Rym ma swój urok. Pozdrawiam :)
No nie tylko, bo ja też mogę pomóc
Pozdrawiam:-)
Bardzo trudne zadanie i piękny cel. Popieram lecz
zmiana musi nastąpić w nas samych. Pozdrawiam
serdecznie:)
Tylko że jak ludzie próbują wprowadzić Eden to
zaczynają innych uszczęśliwiać na siłę i zaczyna się
kolejny rodzaj zamaskowanego totalitaryzmu. Każdy
powinien mieć szanse na godne życie ale żaden system
nie wprowadzi w życie Edenu. To zależy od wewnętrznej
przemiany serc, poczynając od siebie.
Pozdrawiam:)
Ciekawe to Twoje rymowanie :-)
o tak Naród jest bardzo rozkapryszony
niektórym nie tylko obroża
ale i homonto by się przydało
bo szczekają tylko ujadają
niczym świnie kwiczą
choć wiedzą iż na krzywdzie ludzkiej się nie wzbogacą
w:):)