sensacja
i przyjechała straż pożarna
tyle że żółta albo nie
z drabiną koszem kogutami
ktoś wie jak się to cudo zwie
cholera coś się chyba stało
żeby po nocy w taki deszcz
coś okropnego lub ważnego
aż w moment mnie rozbolał łeb
a ile krzyku i hałasu
kilkoro chłopa akcja wre
kogoś ratują czy zdejmują
na nadciśnienie biorę lek
dożyłam rana więc wychodzę
reklama w oczy rzuca zew
z czternastu na dwanaście zetów
w rossmannie przecenili krem
autor
Alicja
Dodano: 2010-04-08 01:49:19
Ten wiersz przeczytano 623 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
z uśmiechem na wesoło opowiadasz zwyczaje
zdarzenia...z życia wzięte....pozdrawiam...
hahahah fajne..uśmiechnęłam się..a to
dopiero...sensacja
Wieszali, wieszali aż powiesili :)..połowę ludzi
pobudzili..Swoją drogą natrętne te reklamy..z
"Tele-Tygodnia" zawsze muszę wyrzucać..Duży bilboard
był :)? A pewno jaka kolejka heh.. M.
Opisalas akcje strazy pozarnej na wesolo, udalo sie,
brawo/
ha ha ha - uśmiałam się do łez- tyle rabanu -ech te
promocje -heheh- dobry wiersz-pozdrawiam
Przyjemny wiersz, wszystko możliwe w obecnych czasach.
Dobrze, że przynajmniej zrobiono to w nocy, a nie
tamowano ruchu drogowego na pół dnia. Pozdrawiam:)
ohhh bo się prawie popłakałem ze śmiechu :) właściwie
to to jest satyra. Pozdrawiam i wielki plus za
poczucie humoru
O dwa złote, tyle rabanu?Nie do wiary.
Dziękuję za uśmiech:)
Najważniejsze, że ciekawie i z poczuciem humoru, tak
trzymaj. Pozdrawiam :)
Tyle emocji gdy krem w promocji...?
Przeczyłam. Zaciekawił.
udana humoreska - :)
Nie zazdroszczę peelce nieprzespanej nocy. Autorce
dziękuję za powód do uśmiechu.
wesoły wiersz dziś nastał...uśmiechu nigdy dość