Sen...szliśmy...
I szliśmy drogą
osrebrzoną kwieciem
w milczeniu zasłuchani
w cieniu
tęsknot
splotem dłoni
zadumani...
I tylko czasem
cudny śpiew oceanu
magią przywoływał
rzeczywistość...
autor
Mariell
Dodano: 2019-10-23 17:29:57
Ten wiersz przeczytano 1050 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Miłość jest jak sen. :)
Życzę Tobie wszelkiej pomyślności w roku 2020.
Ślę moc złoto-jesiennych serdeczności. :)
Przepiekny wiersz, zycze szybkiego powrotu do
zdrowia:)
magiczny spacer :)
piękny rozmarzony sen życzę oby stał się jawą:-)
pozdrawiam
W miłości sen i rzeczywistość przeplatają się i są
często nie do odróżnienia.
Piękna miniatura.
Ślę moc serdeczności i dziękuję za pamięć. :)
Czasami tak jest czasami właśnie taką drogą wraz z
uczuciami się idzie.
rzeczywistość budzi ze snu.. miłego wieczoru i tak
pięknych snów
"Nie ma snów śnionych wspólnie." - Stanisław Lem.
Pozdrawiam Mariell, takie rozwiązanie byłoby idealne,
miłego wieczoru.
Ktoś powiedział, że sen jest spełnieniem
niespełnialnych marzeń.
Czy na pewno? Taki wiersz mógł się zdarzyć
wielokrotnie, wielokrotnie dłonie mogły się splatać, a
magia stawać się życiem.
Wiersz ma klimat i dobre fluidy.
Pozdrawiam, serdeczności :):)