SENTYMENTY
Tak mało rozmawiamy
a ja się bardzo boję,
że kiedyś zamilkniemy
na amen – we dwoje…
Dlatego mi się marzy
aby wziąć cię za rękę,
pójść parkową alejką
jesiennym spacerkiem.
Popatrz, spadają liście
stuk kasztanów się niesie,
kwitną róże na rabatach -
sentymentalny wrzesień.
Proszę cię nie „wykręcaj”
się, że na to jeszcze czas,
coraz mniej go przed nami,
nie będzie wiecznie trwać.
autor – Zdzisław Zembrzycki
Komentarze (6)
Ładnie piszesz :)
Miłego dnia.
Sentymenty są w życiu potrzebne
Ladnie i sentymentalnie.:)
Podoba sie klimat wiersza,
Pozdrawiam.
Kalendarz życia coraz szczuplejszy.
piękny wiersz ( zamiast marzyc po prostu zabrać ja do
parku na spacer w sam środek złotej jesieni.)
Ciepły romantyczny tekst
w refleksyjnym jesiennym wierszu.
Miłego dnia Zdzisławie:}