Sępy
Krążą nad twą głową
I czekają abyś zdechł
Kropli wody pragniesz
Ale nie pomoże nikt
Sam zupełnie sam
Wpośród rozpalonych skał
Na kolanach, lecz próbujesz wstać
Patrzą z góry, czekają na ciebie
Czekają, aż twe serce przestanie bić
Królestwo za wódę, kropelkę wody
Aby przedłużyć swój marny byt
Wychyliły głowy z gniazda
I poczuły wielki głód
To przyroda nie przyjazna
To ich miejsce, to twój grób
autor
Meforasz
Dodano: 2006-09-10 11:53:17
Ten wiersz przeczytano 972 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.