Serce
Serce!
Gdybym ci ja tylko była oddana,
wierzyła w każde twe drgnięcia!
Na stos cie wydałam,
kazałam spalić.
łzy zapomnienia
rekompensatą.
Za co?
za wszystek.
ran płóciennych czerń,
zwilżone złym rumieńcem poliki.
Serce!
krwawisz.
Co jest, Serce?
opuściło mnie już na zawsze?
któż je wygnał?
zaraz na stos każe mu iść...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.