Serce
staroć
Ludzie jak twierdze
są na rubieży
z dzwonem i z sercem
każdy w swej wieży
niezwykle hardzi
krzyżem lub godłem
chcą dzwon utwardzić
na własną modłę
lecz gdy złowieszcze
serce (z kamienia)
zwęża się przestrzeń
do uderzenia
przyparte staje
zgniatane w ręku
już nie wydaje
czystego dźwięku
… a w porze zgonu
nawet bluźnierca
zadrży od tonu
własnego serca
autor
anna
Dodano: 2020-12-06 08:20:31
Ten wiersz przeczytano 1683 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Ciśnienie skacze, żylne naczynia się zatykają, nie
dziwi fakt, że bicia serc z czasem się wyciszają. (+)
Potrzebna taka refleksja.
W obliczu śmierci nawet twardzielcom kruszeją serca, a
skruszeni grzesznicy z trwogą biją się we własne
piersi.
Pozdrawiam :)
Wrocilem do tego wiersza poniewaz siedzi mi w glowie
i dobrze bo przy okazji oddam glos o ktorym
zapomnialem...:)
Bardzo mądry wiersz
Pozdrawiam :)
I znów w sam dzwon tej fraszki ton.
A no wlasnie...
Bardzo dobry, życiowy wiersz ze świetną puetą
Pozdrawiam serdecznie Aniu :)
Powiem tak. co nieco inne niż zazwyczaj ale trafność
pozostała. Pozdrawiam z plusem:)
Witaj,
miałam okazje widywać ostatnie chwile wielu
ludzi...
Bywali spokojni i pogodzeni z życiem i inni...
MOja kolezanka opowiadala mi o Wujku, który był
im bardzo bliski;
Jak miał zwyczaj po posiłku poprosił o kieliszek
nalewki i pożegnał się - potem zasnął - na
wieki...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Dobrze ujęte przesłanie... z dobrą puentą:)Pozdrawiam
Aniu:)
Bluźnierca czy nie, mamy jedno serce. Pozdrawiam,
Anno. :)
O, jak pięknie... sercem o sercu Aniu,
Pozdrawiam serdecznie,
Konkrety.
Konkrety.