Serce me to nie stal...
Dlaczego oszukujesz mnie,
czy nie wiesz że ranisz mnie
dlaczego słowa „kocham”
rzucasz na wiatr...
i wciąż zdanie zmieniasz
czyżbyś zapomniał, że JA posiadam
serce?
I też uczucia mam...
Dlaczego tak wrażliwa muszę być
I naiwna często tak
Staram się być obojętna
Lecz to tylko zewnętrznie
We wnętrz zapalam iskrę nadziei
Może też...miłości...
Dlaczego wciąż tak pragnę zakochać się?!
A kiedy niby okazję mam uciekam daleko
stąd
I wciąż gubię się, i wciąż nie wiem czego
chcę
Zatęsknię za Tobą, gdy już obojętnie
przejdziesz obok
Zrozumiem, że zależy mi, gdy utracę...
Dlaczego to wszystko musi być takie
skomplikowane?
Dlaczego moje serce wciąż staje się celem
miłosnych strzał
A ja nie potrafię przybrać serce w stal i
ochronić je...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.