A serce mówi
Sen mruży me powieki,
wciągając w otchłań snu,
pragnąc je zamknąć na wieki.
Lecz serce mówi - tu.
Ból skręca ręce, nogi,
powtarza ciągle, złam,
lecz poddać się nie mogę.
Bo serce mówi - tam.
Słońce jest już wysoko,
wchłaniając ziemi kurz,
raniąc ciało głęboko.
A serce mówi - tuż..
Oddając wróżce rękę,
mówimy jedno, wróż,
i w sercu mamy mękę.
Bo ono mówi - już.
Gaśnie już piękna zorza,
cichnie też smutny skecz,
gdy radość rzucę do morza.
Gdy serce powie – precz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.