Serce na dłoni
Wyrwało się z piersi serduszko
I ułożyło się na dłoni
Szeptało cichutko na uszko
Że powędruje do niej
Że bez niej nie potrafi żyć
Bo tylko dla niej bije
Dla niej chce sny bajkowe śnić
Bo tylko wtedy żyje
Zapuka cicho do jej bram
Poprosi by je pokochała
Bo tylko szczęście znajdzie tam
Ona mu szczęście dała
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.