Serce ty moje...!
Serce ty moje
zapłakane wiosną niepewną
której pączki zielone
nigdy się nie splamią
róży czerwienią
serce ty moje
z pokorą czekające na poranek
którego blask
nie przegoni nigdy
ciemnej nocy na północ
serce ty moje
zlęknione strachem dziecięcym
którego granice
nigdy nie zmieszczą się w
śmiesznym iloczynie zdarzeń
serce ty moje
zbłąkane przez złe drogowskazy
których treści
zgryźliwie państwo Passion i Lie
wilgotną mgłą szarą okryło
serce ty moje!
po stokroć zganione złym słowem
co zawsze rozdziera
choć nigdy do końca
nazajutrz zaś znów jęk: o, serce ty moje...
Tyle czasu naczekawszy się na ostatnie słowa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.