SERCEM DLA ASNYKA
Gdy biorę do ręki
Twoje rymowanie
które Tobie było
najsłodsze pod niebem
muszę przyznać rację
boś mój miły panie
dla mej marnej weny
i winem i chlebem
poczęstunek dusza
łakomie spożyje
co mi dajesz zatem
nigdy nie odrzucę
gdybyś żył ach Wieszczu
rzucam się na szyję
Twojemu duchowi
sercem rymy nucę
Komentarze (42)
Ładny hold dla poety.
Pozdrawiam
Pięknie o Wieszu i jego twórczosci :)
Pozdrawiam serdecznie Jolu :)
Dusza, serce, zasłyszane, nie wypowiedziane — dużo
zwrotów zapożyczonych z Asnyka i jego epigonów.
Wszystko to raczej cofa rymowankę, bo ileż razy to już
było! Tym bardziej żałuję, że narobiłaś mi smaku, a
tu... No szkoda, oczywiście pojawiają się skrawki
relacji autorki z tekstem, ale nie wykraczają poza
wrażenia dostępne na pierwszy rzut, ale jak chcę (a
rzadko chcę) poczytać Asnyka, to sięgam po Asnyka.
Pozdrawiam. ☀️
...delikatne i takie twoje; pozdrawiam:))
zawsze twierdzę ... że wiersze rymem pisane ...mają
dusz i serce ...
Cudowny hołd dla Asnyka Pozdrawiam serdecznie Jolu
Pięknie.
Pozdrawiam:)
Ślicznie mu się ukłoniłaś,
fajnym wierszem hołd oddałaś,
na pochwały zasłużyłaś,
mówiąc krótko masz co chciałaś.
Ciepło pozdrawiam i życzę miłego, radosnego tygodnia
:)
Przepiękne podziękowanie wierszem.
Czuję, że On o tym wie...
Pozdrawiam serdecznie :)
Poeta Adam Asnyk pewnie uśmiecha się gdzieś z innej
przestrzeni, a gdyby żył, to z pewnością przytuliłby
Cię do serca.
Miłego dnia.
Piękny hołd!
Piękne! Serdecznie pozdrawiam :)