Sercolog
Życzmy sobie, aby było jak najmniej złamanych i nieszczęśliwych serc :) Trochę żartu, w tym walentynkowym dniu :)
W pewnym niewielkim miasteczku,
mieszkał wrażliwy spec od serc.
Pomagał, tak po sąsiedzku,
by jak najmniej tych udręk było.
...
Wiele jest takich w potrzebie,
każde z nich w nieszczęściu tkwi.
Po co cierpieć mają one,
skoro mistrz otwiera im drzwi.
...
Te przepełnione goryczą ,
tamte zdradą owiane,
niektóre poszły w złą stronę,
lub się poczuły szpargałem.
...
Sprytnym ruchem, igłą, nitką,
zręcznie, zmyślnie i z wyczuciem,
tym zakleił łatką dziurkę,
tamtym dodał animusze.
...
Również inne miał sposoby,
by wyleczyć nieszczęśników.
Słowem, mową, tłumaczeniem
i doczekał się wyników.
...
Miał do tego spryt niemały,
chorym sercom życie wskrzeszał.
Był już mistrzem szanowanym
więc go każdy wciąż polecał.
E.K.
2020
Serce można zawsze wyleczyć, tylko w zależności od tego, kto zechce je uzdrowić.
Komentarze (28)
Przyjemny wiersz w twórczej odsłonie,wrażliwe i
fachowe serce zawsze na wagę złota...pozdrawiam
serdecznie*
Fajny wiersz...
Pomyślnego dzionka:)
Ładny, ciekawy wiersz. Jak mógł, tak się ratował. A my
mamy Walentynki. Pozdrawiam serdecznie.
Powinno być więcej takich speców. Z uśmiechem i
przyjemnością czytałam. Życzę miłego dnia:)
Wesoły wiersz
Pozdrawiam :)
Wsiowy drobny Kalibabka,
leży mu profesja damska.
Pozdrawiam Elu, życzę miłości na cały dzień.
Nie jestem pewna co do słowa /męk/
Gdyby naprawa ser była tak prosta świat byłby
szczęśliwszy...
Pozdrawiam :)
bardzo potrzebny fachmistrz.
Radośnie z serduszkiem, pozdrawiam ciepło.
Myślę, że miałby dużo pracy, nie tylko dzisiaj
Pozdrawiam :)
Sławomir, w serduszku, w serduszku były dziurki, z
rozpaczy :))))
Pozdrawiam :)
Wiersz zrozumiałem. Mistrz zajmował się dziurkami...
;)
Podobasia masz odemnie, pozdrawiam tchnieniem
walentynkowym:)