W sercu
Jest w sercu zakątek
niewielki, malutki,
gdzie chowam radości,
zadumę i smutki,
tak dobrze ukryty,
że nawet, o Boże
Twój – mój Anioł Stróż
go znaleźć nie może.
W godzinie ostatniej
cóż w darze dam Panie,
co z sobą zabiorę,
gdy śmierć przy mnie stanie?
Ja klucz wyrzuciłam
do serca mojego,
lecz wiem, że Ty Boże
masz dostęp do niego.
Więc rozlicz mnie proszę
nie z czynu, nie z słowa,
lecz z tego, co w sercu
na dnie się zachowa.
Gdy Piotr z wagą w ręce
w drzwiach stanie na straży,
niech kropla mych uczuć
jej szalę przeważy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.