Serdeczna łza
Szukasz prawdy w barwach płomienia
wybierasz wiele nieznanych sobie dróg
Zdejmujesz z kartek kurz z
zapisanych słów zapomnienia
Nasłuchujesz przybycie piękna
wytężasz wzrok i słuch.
Masz swe przyjazne kąciki w okolicy
Zamykasz się w nich, dla spisania słów
Trafiasz słowem celnie jak sokolnicy
W ciszę owijasz piękno, unikasz ciemnych
burz
Wiesz, że prawdziwa mądrość
skrywa się w zaułkach
niedostępnych szparach
wypływa na wierzch
po pięknym śnie z samego rana
Z pochodnią o barwnym płomieniu
gdzie prawda się nigdy nie spala
Idziesz przez życie, wyzwolona sama
Czasem wchodzisz w przepastny cień
gdzie ronisz serdeczną łzę
Piszesz w swym kąciku literki barwami
Składasz je w wersy wyrazów tęsknymi
oczami
Podajesz je na półmisku poezji
Na nim kładę kwiatek pachnącej frezji
Autor:slonzok
Zdejmuję kurz z kartek z zapisanych słów zapomnienia, ile znalazłem piękna do ocalenia
Komentarze (4)
ładnie i z klimatem, podoba mi się :-)
witaj Panie Bolesławie...kurz nie potrzebny...te
zakamarki wyszły z cienia...po tą frezję gdzie leży na
półmisku ...pięknie ...pozdrawiam ciepło
Wzruszyłam się czytając masz tyle uczuć życzę miłej
niedzieli,,pozdrawiam+++
witaj Bolesławie, wyczuwam w Twoich słowach nutkę
żalu, tęsknoty. za czymś, za kimś,kto
to wie? To Twoja słodka tajemnica.
jedno wiem, że słuchasz, patrzysz, szukasz piękna,
żeby włożyć go w pisane słowa.
Świat jest piękny, uśmiechaj się, jak to zawsze
czynisz. serdeczne pozdrawiam Ciebie.