Z serii Pamiętnik Mordercy...
Koniec już mój bliski
obicie mnie dorwało
strzał we mnie oddało
krwawię cały
nie wiem co robić mam
znowu to samo
leże cały czas
słabo mi
uciekać nie mam siły
idę powoli
patrzę odbicie przede mną stoi
wyciąga pistolet
mówi to już jest koniec
wyciągam powoli nóż z rękawa
mówię mu masz rację tylko że to twój
strzela
dłoń mi odpada
krew się leje
klękam z bólu
proszę go
nie zabijaj mnie
bez brony jeste
strzela znów
w lewą rękę
podnoszę się
mówię
nie różnimy się niczym
ja morderca
ty sprawiedliwy morderca
czym się różnimy
niczym
ja zabijam z przyjemności
ty bo tego chcesz
patrzy się na mnie
puszcza mnie
odchodzę na krok
może cztery
nagle szybko rzucam nóż
wbijam mu go
wygrałem nareszcie pokonałem
wilka złego
odwracam się
podchodzę do niego
sprawdzam tętno
JESZCZE DYSZY
nagle broń do czoła mi przykłada
strzela
Zabija
umierając mordercę zabija
Morderca umarł i odbicie jego
gdzie trafią do nieba czy do piekła
to ostatnia zagadka tego wiersza
pamiętnik na tym się kończy
przekazuję go tobie
po to byś opisał
przeżycia swoje
Pamiętaj Morderco młody
nigdy nie chowaj noża
do swojego pitola !!
Komentarze (1)
super scenariusz do super horroru..tylko nakręcić
film...gratuluję.......jak na Twój wiek (16 lat), to
widzę że będą z Ciebie ludzie......obyś nie zszedł na
taką drogę jaką opisujesz......