Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

seryjna opowieść

dziki krzyk w kamienicy
dziki krok na ulicy
straszny wzrok, straszny krok

widok przeciwnika
ale ja nie zejdę ci z chodnika
ale ja nie zatkam szczelnie uszu
nie nawtykam do nich pluszu
uzbrojony w parę ostrych noży
potne twoje ciało w neonowej zorzy

ciężkim butem wdepnę w plamę jasnej krwi
chwila, chwila jakiś krzyk w oddali grzmi
martwe truchło głodny pies rozwlecze tu
a ja pójdę, pójdę w stronę głosu znów

zostawiając na asfalcie rozmiar buta
malowany farbą czyjejś krwi
rana cięta i szarpana, rana kuta
tamten co przed chwilą krzyczał
poci się , skamle , drży

już kolejnej swej ofierze w brzuch
wbijam na zwierzęcych kościach naostrzony nóż

razem z waszym życiem odebrałem swoje też
człowieczeństwo to przekleństwo
a zbawienie poszło precz
i ja na to zgadzam się

niemy krzyk
słaby krok

dziki ryk
dziki mrok

autor

luka22

Dodano: 2010-10-04 17:18:07
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Wrogi Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

nikea nikea

Do poprawy ,,z chodnika", a tytuł oddaje treść oraz
klimat wiersza. Pozdrawiam!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »