Seryjny morderca
Nożem w ręku,
z wytoczonej krwi przez usta,
alter ego karmi niedojrzałe,
- myśli,
zbawi z osoczem przelane
- prysły,
kapie pytanie.
Jak cierpki uścisk dnia powitam,
lekkością bytu znów uszczuplony?
autor
ssaq
Dodano: 2007-05-28 08:32:42
Ten wiersz przeczytano 649 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Trudny ten wiersz jak dla mnie do zinterpretowania,ale
coś ciekawego się przez niego przebija.