Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sexi-pogotowie (prapremiera)

Jak ktoś nie pamięta, to mu dziś przypomnę,
że chciałem ja leczyć duszyczki bezdomne!
Dlatego dla lasek, - niech się każdy dowie,
otworzyłem swoje SEXI-POGOTOWIE!

Gabinet był cudny, prawie wymarzony.
Na ścianach obrazy, penisy i dzwony,
gdzieniegdzie się rzeźba w muszelkę wygina…
Powiem Wam na ucho: (toż to cud wagina!)

Miałem mydło, ręcznik i ryżową szczotę,
jeśli z higieną były by kłopoty,
tudzież rękawice, solidne, gumowe,
a dla siebie gumki, powiedzmy, że nowe.

Fotel stał pod oknem, tuż obok leżanka,
a przy tej leżance stała wódy szklanka!
Nie chciałem ja żadnej pacjentki urazić,
lecz wskazane było, by otwór odkazić!

Na drzwiach wizytówka, żem: ZNACHOR, nie Docent!
I że uleczonych może być sto procent
oraz INFORMACJA duża, malowana,
że Gacek przyjmuje codziennie od rana!

------------------------------------------- ----

Mina wniebowzięta! Dokonałem dzieła!
Czekam by jutro, z rana mi stanęła…
pacjentka u bramy! Młodziutka, szalona.
będzie to laseczka pierwsza, zaliczona!!!

Wtem jakaś kobieta, niemal w środku nocy
szarpie wciąż za klamkę i wzywa pomocy.
Trudno, nomen-omen otwieram, choć piątek,
myśląc: - Przyjmę babkę na dobry początek.

Otwieram podwoje, choć późna godzina,
a tu wpada babsztyl! Boże, co za mina!
Od drzwi drze jadaczkę: -Widzę żeś nie łysy!
Mam na Twoja szczękę - cukierki irysy!

Ściąga jakieś łachy, coś tam paple, gada,
kładzie się na plecach i nogi rozkłada!
I sapie i chrząka i się wciąż podnieca,
a we mnie chuć gaśnie, tak jak gaśnie świeca.

Mówię do niej grzecznie: - Idź Ty do chałupy.
Ja leczę dziewczyny, a nie stare łupy!
Czekałem na młode, co straciły wianek,
a nie na matrony, mocno przeleciane!!!

Masz serce złamane? Straciłaś wianuszek?
Tobie nie pomoże młody, ni staruszek!
Musisz się wykąpać, zetrzeć pudry, szminki
I tak odnowiona wrócić do rodzinki!!!

A ona mi na to: - Czekaj Ty zajobie!
Zobaczysz co w NECIE opowiem o Tobie!
Powiem, że gdy pieścisz, albo też całujesz,
to Ci z gęby szczęka ciągle wyskakuje!

Powiem, że wciąż chrapiesz jak niedźwiedź donośnie
i że Ci się kurczy, i wcale nie rośnie!
I że wciąż Ci wisi Twoja starcza skóra!
Zrobię Ci reklamę, że każda da nura!!!

------------------------------------------- ---

Pożegnałem babkę, zdarłem wizytówkę,
dałem na taksówkę , jakąś marna stówkę,
zamknąłem gabinet na zawsze! Naprędce!
Wziąłem swój interes tylko w swoje ręce..

Od dzisiaj więc dziewczę, jeśli stracisz wianek,
może Ci dopomóc wyłącznie rum,Janek.
Zamykam swój biznes, bo mi to urąga,
że więcej tam wkładam, niżeli wyciągam..

P.S.

Ale po namyśle, mówię: - Stary żłobie!
Co Ty sobie myślisz? Wyobrażasz sobie,
że świat stoi w miejscu i nic się nie zmienia
i że tylko młode pragną pocieszenia?

------------------------------------------- ----

Od jutra znajdziecie na drzwiach dwie tabliczki:
- Przyjmuję dorosłe, mogą być prawiczki!
Każda ma mieć dowód! Panna, czy mężatka!!!
- I górna granica – to czterdziestolatka!!!

Przepraszam tą drogą Was zacne matrony,
lecz niech Was pocieszy ktoś inny natchniony,
Jeśli macie kasę, dla Was żadna strata,
zdobyć masażystę, choćby małolata!!!

autor

Gacek

Dodano: 2006-07-18 08:15:19
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »