Showbusiness
Kroczą dumnie jak paw
Takie to już życie sław
Uśmiechnięci, kolorowi
Kroczą piękni lecz tacy jacyś matowi
Co i rusz to nowy partner im towarzyszy
Nieraz tylko po to by być w blasku
fleszy
Raz ładniejszy, raz brzydszy – co
jeden to „lepszy”
To nic, że coraz bardziej podobni są do
stada wieprzy
Zaliczają raut za rautem
Szczycą się luksusowym autem
Wesoło ręką machają
W prywatnym życiu często upadają
Udzielają wywiadów, mówią o swoim życiu
Kto wie, co mówią naprawdę, a co podlega
ukryciu?
Skłonni do zwierzeń paplają trzy po trzy
A nuż nową plotkę ktoś o nich usłyszy:
„Jeden dom tu, drugi dom tam
Sam nie wiem już gdzie teraz przebywać
mam!”
„Miałem żonę jedną teraz mam kochanek
sześć”
„Miałam kochanków trzech, teraz mam
ich gdzieś!”
„Wcale nie jestem anorektyczką
– toż to wierutna bzdura!
Ja tylko chuda jestem – taka już moja
natura”
„Kupiłem wyspę, niedługo na niej
zamieszkam
Z kim? – powiedzieć wam o tym nie
omieszkam”
Spytasz: co to takiego?
To blichtr świata sztucznego
Spójrz! Tak bawi się bohema
Dzisiaj jest, jutro jej nie ma…
---------------------------------- © Copyright by edith_k@ (Wszelkie prawa zastrzeżone)
Komentarze (5)
hmm...świat groteski ,ale sami go wybierają..
interesujący pomysł na wiersz
ciekawa tematyka i trafne spostrzeżenia ;D.
szczera prawda..nigdy nie zazdroscilam im tej
slawy,pogonia za pieniadzem,brakiem prawdziwej
milosci..wiersz na plus :)
Ciekawy temat- świat snobów z kolorowych czasopism.
Myślę, że gdyby mniej było chętnych do czytania i
oglądania takiego 'teatru"- może byliby
normalniejsi..??
Bardzo trafny i udany wiersz, mało tej tematyki, plus
za odwagę, drugi za wiersz.