sic luceat lux
zastygły gwiazdy
nad sercem nomada,
wątpliwości w swą celowość
kreują rzeki istnienia bieg,
milczący cień,
oczekiwania gest,
anioł zepsucia
zadął w trąby,
witając oddał pocałunek snu.
zastygły gwiazdy
nad sercem nomada,
wątpliwości w swą celowość
kreują rzeki istnienia bieg,
milczący cień,
oczekiwania gest,
anioł zepsucia
zadął w trąby,
witając oddał pocałunek snu.
Komentarze (2)
mysle podobnie jak Fatima wiersz
fantastyczn.Niebanalny,spowidy tajemniczościa...
niech nastanie swiatlosc....cudowny wiersz!