w sieci...
Wieczorem znów
wymienię z Tobą kilka słów
w sieci
samotność spróbujemy
uleczyć
niedoborem snu
cóż że Księżyc już świeci?
on też jest sam jak ja
wolę cieplejszy blask świecy
już nie jestem sam
słucham Twoich zdań
jak najmilszej rzeczy
Ty moich słów jak słów poety
nocy tak szybko nam ubywa niestety
czas tak nieubłaganie płynie
chciałbym go sobie zatrzymać
jak pająk swą zdobycz w pajęczynie...
autor
PanInconitog
Dodano: 2012-01-18 20:56:08
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wirtualny kontakt nie zastąpi nigdy realnego
spotkania...+
Niestety - czas jest jedyny nieuchwytny, nie złapiesz
go ani za ucho, ani za włosy, ani za rękę.